wtorek, 9 kwietnia 2013

Adaś buduje wieżę

Dziś krótka fototrelacja. Trochę się pochwalimy. Adaś zbudował samodzielnie wieżę. Jestem z niego taka dumna! Co prawda potrafił budować z klocków już wcześniej, ale tym razem mnie zaskoczył.
Po pierwsze - to że umiejętność jest od dawna opanowana, wcale nie oznaczało, że Adaś ją wykorzystywał. Zwykle wybierał bierność i ciągnął mnie za rękę, żebym to ja coś zbudowała. Po drugie - sposób. Patrząc na proces budowy do samego końca nie wiedziałam, co synek kombinuje. Poradził sobie świetnie, wykorzystując sposób, który podpatrzył ode mnie jakiś miesiąc wcześniej! Sam nigdy tego nie powtarzał, nigdy nie budował tak wieży, zresztą mało kiedy cokolwiek budował, a widział jak ja zbudowałam taką wieżę, w taki sposób tylko jeden raz.

Będzie stała...
...czy nie będzie?
Coś nie bardzo ta wieża, zdecydowanie nie trzyma pionu!
Mam sposób!
A mama myśli czemu to synek zaczął budować wieżę w poziomie;)
Udało się!
Powstała autorska wieża z podpórką, dzięki krórej idealnie trzymała pion :)


4 komentarze:

  1. Mały spryciarz.
    Rośnie Ci budowlaniec ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie patrzyłam na to z tej strony, ale kto wie...Może Adaś wda się w chrzestnego ;)

      Usuń
  2. Brawo Adaś!!!!!!!!!!!!!
    Pamiętam swój entuzjazm, gdy Franula pewnego dnia zbudował taką gigantyczną wieżę. Też tak po prostu z dnia na dzień:)

    Buziaki dla Was:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że ja też pamiętam Twój entuzjazm, kiedy Franek zbudował wieżę ? :) Takie wielkie osiągnięcia maluszków.

      Usuń