środa, 17 maja 2017

Oddział neurologiczny

Pierwotnie Adaś miał mieć badania na oddziale neurologicznym we wrześniu 2016. Wiedząc jednak o zasadach panujących w tamtym szpitalu (przynajmniej tydzień czekania na badanie na oddziale z niepewnym skutkiem - ze względu na spore ryzyko złapania jakiejś infekcji w tym czasie), wybraliśmy inny oddział. Wyznaczono nam termin na luty 2017. Wierzyłam, że do tego czasu wszystko będzie dobrze. Zabrakło dwóch tygodni, żeby rzeczywiście tak było.
Kolejny termin - maj 2017.
Jesteśmy na oddziale od wczoraj. Na dziś było zaplanowane EEG we śnie. Adaś, choć w nocy prawie nie spał, podczas badania nie zasnął. Usnął dopiero o 19. Jak zwykle.
Tymczasem kciuki potrzebne od zaraz. Jutro Adaś będzie miał rezonans magnetyczny w znieczuleniu ogólnym.
Boje się bardzo.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo.
      Mamy już to za sobą. Duża ulga. Nic się złego nie działo. Adaś doszedł do siebie i dokazuje na całego ;)

      Usuń